Recenzje
Marketing partyzancki. Jak czerpać duże zyski z małej firmy
Tytuł pierwszego rozdziału "Partyzanckie podejście do marketingu - reaktywacja" nawiązuje do sukcesu drugiej części filmu "Matrix". Podobnie jak "przesłanie" autora: ZAMIAST BAZOWAĆ NA POTĘDZE PIENIĘDZY - BĘDZIESZ BAZOWAŁ NA POTĘDZE UMYSŁU! Książkę można czytać osobno, ale ja radzę zapoznać się z wszystkimi trzema publikacjami.
CRM. Relacje z klientami
Jak wykorzystać internet w poszukiwaniu pracy?
Dla osób nie obeznanych z wyszukiwarkami, szczególnie przydatne mogą być wskazówki, w jaki sposób sformułować zapytanie w rozbudowanej wyszukiwarce ofert pracy. Bez tej umiejętności można zapomnieć o skutecznym korzystaniu z wirtualnych banków ofert. Jako przykład posłużył autorowi serwis JobPilot.pl, jeden z najpopularniejszych w Polsce. Poza tym w książce omówione jest wyszukiwanie ofert na grupach dyskusyjnych i w serwisach z anonsami prasowymi. Dowiemy się także, jak szukać propozycji pracy z wybranej branży lub firmy.
Wyszukiwanie ofert to tylko część niezbędnych umiejętności. Równie ważne jest umieszczanie informacji o sobie w miejscach, gdzie poszukują ich pracodawcy. Z książki można dowiedzieć się najważniejszego, czyli jak umieścić CV w bazach serwisów pośrednictwa pracy.
Anna Owczarz nie unika tematów interesujących osoby, które chcą pracować poza granicami kraju. Wartościowy jest spis adresów serwisów pośrednictwa pracy z krajów UE oraz Stanów Zjednoczonych. Pozwala ona od razu przejść do wyszukiwania ofert, bez tracenia czasu na znalezienie właściwego adresu. Wśród informacji poświęconych szukaniu zajęcia za granicą brakuje niestety zagadnień związanych z telepracą, która dla osób świetnie znających języki obce jest szansą pracy za zachodnie stawki, bez konieczności opuszczania kraju. Telepraca w omawianej książce została generalnie potraktowana po macoszemu i wzmianka o niej znalazła się tylko w rozdziale poświęconym szukaniu pracy dla niepełnosprawnych.
Oprócz informacji związanych z korzystaniem z banków ofert, książka zawiera szereg ogólnych porad dotyczących poszukiwaniu pracy. Np. w rozdziale dotyczącym pracy za granicą znajdziemy wskazówki pomagające ocenić wiarygodność oferty oraz omówienie formalności, jakie trzeba załatwić przed wyjazdem. Poradom towarzyszą adresy WWW prowadzące do stron rozwijających wspomniany temat.
Słowem, książka dobra, można ją polecić przede wszystkim tym, którzy nie czują się pewnie w Sieci. Internetowy wyjadacz, szczególnie bezrobotny, znajdzie lepszy sposób na spożytkowanie 30 zł.
Myśl jak Twój klient. Strategia rozwoju sprzedaży
"Przyjdę do Was i przeprowadzę pokazowe szkolenie zgodnie z indywidualnymi potrzebami waszej firmy. Jeżeli nie będziecie pod wrażeniem, możecie odesłać mnie do domu, nie ponosząc żadnych kosztów. Żadnych opłat! Ale jeżeli to szkolenie okaże się dokładnie tym czego szukacie, opłacicie jego koszty i zwrócicie mi koszty podróży"
Poradnik "Myśl jak Twój klient" zaskakuje niezwykłą w literaturze biznesowej klarownością. Połowa książki to rozwiązywanie zagadki: dlaczego klienci kupują . Część druga to fundamentalna wiedza na temat tego: jak kupują . Fundamentalna, choć na szczęście podana lekko i z humorek. Lektura rozdziału "Anatomia decyzji o kupnie" to w gruncie rzeczy zabawna i pouczająca historia z grillem ogrodowym w tle. "Przyśpieszenie procesu kupowania" to dziesięć uszeregowanych technik, właściwie podpowiedzi - gotowych rozwiązań do wykorzystania w kontaktach z klientami. Ale wszystkie te słuszne rady nie przyniosą efektów, o ile nie dowiemy się o czym myślą klienci i o ile nie zastosujemy się do polecenia zawartego w tytule książki.
Najbardziej aktywnych czytelników czeka nagroda - wzrost dochodów brutto! Zanim to jednak nastąpi, do podróży z "Myśl jak Twój klient" Billa Stinetta przygotujcie koniecznie kartkę papieru. Autor nazywa ją "Listą dobrych pomysłów". Należy na niej skrzętnie notować uwagi przychodzące do głowy w trakcie lektury książki. Zapełniona pomysłami kartka będzie najlepszym dowodem na to, że zaczęliśmy myśleć inaczej niż dotychczas. I że już nigdy nie będziemy sprzedawać w taki sposób jak kiedyś.
Inny punkt widzenia
W pierwszej kolejności - z uwagi na zapraszanych rozmówców. Właściwie to prawie każdy jest z innej parafii. Łączy ich natomiast jedno - mają coś ważnego do powiedzenia. Wymieńmy kilkoro: Ewa Bem i Anna Dymna, Wojciech Mann i Krzysztof Majchrzak, Robert Korzeniowski i Zbigniew Preisner czy wreszcie Jacek Hołówka i Aleksander Wołszczan. Każdy z nich mówi rzeczy ważne, można śmiało rzec - fundamentalne. Określają swoje miejsce w Polsce, a miejsce Polski w Europie i świecie. Mówią o wolności i kłopotach w jej zażywaniu.
Z początku trudno się oswoić z pytaniami, jakie stawia Miecugow - onieśmielająco bezpośrednimi, niekiedy wręcz brzmiącymi infantylnie (do Ewy Bem: "Człowiek jest kopalnią wiedzy, w każdym człowieku odbija się jakiś kawałek świata, prawda?" albo "Co Pan pisze o tej Polsce? Pana Polsce?" do Andrzeja Stasiuka). Może dlatego właśnie uzyskiwane na nie odpowiedzi także są szczere i pozbawione autokreacji. A o to chodzi w rozmowie.