ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »
« < 1829 1830 1831 1832 1833 ... 1840 > »

Jak napisać plan marketingowy

Książka Johna Westwooda to praktyczny przewodnik zarówno dla tych którzy stawiają pierwsze kroki w marketingu, jak i dla tych‚ którzy chcą usystematyzować wiedzę‚ bądź nadać umiejętnościom teoretyczne podstawy. Z poszczególnych rozdziałów książki czytelnik dowie się: czym w ogóle jest marketing i planowanie‚ jak przeprowadzić badania rynku‚ ustalić cele i strategię cenową, jak przygotować plan dystrybucji‚ promocji i reklamy‚ budżet‚ oszacować koszty -- jednym słowem wszystko, co niezbędne, by skutecznie sprzedać dany produkt. Niewątpliwą i nieocenioną zaletą publikacji jest przedstawianie poszczególnych zagadnień na przykładzie planu marketingowego fikcyjnej firmy -- Wytwórni Armatury Przemysłowej; dzięki przykładom bowiem łatwiej zrozumieć teorię‚ łatwiej również stworzyć swój własny plan. Nauce sprzyja przejrzysty układ publikacji‚ czytelne tabele i wykresy. Całość uzupełniono o przydatny polsko-angielsko-niemiecki słowniczek wyrazów niezbędnych przy pisaniu planu marketingowego.
Magazyn Literacki Książki al; 08/2005

Prawo w sieci. Zarys regulacji internetu

Kupujesz coś w sklepie internetowym i chcesz to zwrócić - ile masz na to czasu? Komentujesz czyjeś postępowania na forum - sprawdź, czym jest internetowe pomówienie i jak za to odpowiadasz prawnie. I wreszcie: czujesz, że twój szef potajemnie monitoruje twoje działania w pracy - czy to jest dozwolone? Odpowiedzi na te pytania i całą masę innych związanych z szeroko pojętą działalnością internetową znajdziesz w najnowszej publikacji Piotra Waglowskiego pt. "Prawo w sieci".

Możemy śmiało powiedzieć, że w końcu mamy długo wyczekiwany niezbędnik prawny podpowiadający, jak w granicach prawa bezpiecznie poruszać się w sieci - bo z pewnością takim mianem można nazwać najnowszą publikację Piotra Waglowskiego "Prawo w sieci". Bazująca na ogromnej ilości przykładów (zarówno z polskiego poletka jak i innych krajów europejskich, USA oraz Australii), może niekiedy nieco przypominająca wyliczankę casusów niż ich prawną analizę, książka przyda się zarówno tym, którzy prowadzą działalność w sieci jak i samym użytkownikom.

Nasi ustawodawcy o wiele rzadziej debatują nad prawnymi aspektami internetu niż amerykańscy parlamentarzyści, krajowe sądy nie narzekają na brak spraw, których przedmiotem jest działalność w sieci. Na wokandę trafią zarówno przestępstwa czy wyłudzenia, jak i naruszenie praw do domeny, sprawy związane z własnością intelektualną czy naruszenie dóbr osobistych.

Coraz więcej pojawia się spraw związanych z "anonimowym" komentowaniem w sieci. Piotr Waglowski przypomina przypadek prezydenta Ostrołęki, który pod koniec ubiegłego roku wytoczył proces założycielowi strony internetowej www.moja-ostroleka.pl, bo na wspomnianej witrynie pod artykułem opisującym decyzję prezydenta o otwarciu jednej z ulic dla ruchu kołowego padły wyzwiska i nieprzychylne komentarze pod adresem głowy miasta. Czy właściciel serwisu, w którym znalazły się niewybredne opinie, odpowiada za komentarze użytkowników i ponosi za to odpowiedzialność prawną? Na co narażają się sami internauci bezpardonowo komentujący w internecie?

Autor "Prawa w sieci" wyjaśnia zagrożenia i obowiązki prawne dla obu stron. W sytuacji komentującego mamy do czynienia z pomówieniem (art. 212 kodeksu karnego) za pomocą środków masowego komunikowania - a za to grozi grzywna, kara ograniczenia bądź pozbawienia wolności do lat 2. W przypadku, gdy autor serwisu, na którym znajdziemy wyzwiska pod adresem osoby trzeciej, na życzenie osoby obrażonej w komentarzach nie usunie tych treści dochodzi do zaniechania.

Piotr Waglowski zwraca również uwagę na fakt, że pojawiające się w serwisach internetowych klauzule, w których właściciele zastrzegają, iż nie ponoszą odpowiedzialności za opinie użytkowników, mają moc ograniczoną. Okazuje się bowiem, że w świetle prawa, ten, kto ma kontrolę nad danym serwisem, odpowiadać może za inne czyny czy zaniechania, np. za to, że dany komunikat pozostaje dostępny w internetowym serwisie.

Rosnąca liczba spraw o zniesławienie w sieci przeczy wciąż powszechnie panującemu przekonaniu o anonimowości w internecie. Wciąż jednak, zwłaszcza wszelkiego rodzaju dowcipnisiom internetowym czy prześladowcom wydaje się, że mogą uniknąć kary za swoje działania. Nic bardziej błędnego. Piotr Waglowski przytacza przykłady wytropionych i ujętych prześladowców: użytkownika, który na forum Gazety Wyborczej namawiał do zabójstwa papieża w 2002 roku, mężczyzny, który w Sopocie groził SMS-ami swojemu sąsiadowi czy internauty, który na czacie internetowym wysyłał pogróżki do młodej osoby z Częstochowy.

"Prawo w sieci" pokazuje również, co wolno i jakie są zobowiązania poszczególnych podmiotów na e-rynku. Jak się okazuje, internetowi sprzedawcy mają więcej obowiązków niż tradycyjni handlowcy, choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. I tak w Polsce konsument ma prawo zwrócić zakupioną przez internet rzecz w ciągu 10 dni, bez podania przyczyny. Za manipulowanie informacjami giełdowymi właścicielom serwisów internetowych grozi grzywna do 5 mln zł albo kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat bądź obie.

W książce Waglowskiego znajdziemy przegląd przypadków z różnych dziedzin prawa. Autor omawia zarówno kwestie związane z cenzurą, podsłuchiwaniem w sieci oraz ochroną danych osobowych. Nie pomija również ostatnio głośnych spraw dotyczących możliwości nielegalnego zakupu leków w sieci, hazardu online czy ochrony dzieci przed pedofilią. "Prawo w sieci" przygląda się wszelkim ludzkim działaniom w internecie, które wychodzą poza granice prawa - tym samym nic dziwnego, że pod uwagę wzięte zostały też przypadki uzależnienia od sieci, które doprowadziło (m.in. jak w przypadku matki czwórki dzieci z Krakowa) do przymusowej dla rodzica terapii rodzinnej czy (jak w innym przypadku) pozbawienia praw rodzicielskich.

Piotr Waglowski zwraca również uwagę na niedoskonałości naszych przepisów prawnych i problem z ponad państwową egzekucją prawa.
IDG Poland S.A. Anna Meller; 28-07-2005

Sztuka negocjacji w biznesie. Innowacyjne podejścia prowadzące do przełomu

Sukces i porażka to brat i siostra rokowań. Praktycy negocjacji po zapoznaniu się z przetłumaczoną na język polski w 1997 roku popularną pracą Maxa H. Bazermana i Margaret A. Neale pt. "Negocjując racjonalnie" wiedzą, że wśród poradników zajmujących się problematyką negocjacji te naprawdę przydatne dadzą się policzyć na palcach jednej ręki. Jednym z autorów współpracujących z Bazermanem jest urodzony w 1948 roku Michael Watkins. Ich wspólna książka, międzynarodowy bestseller pt. "Predictable surprises" (Przewidywalne niespodzianki") nie znalazła jak dotąd polskiego wydawcy. Bez problemów można jednak zapoznać się z napisaną samodzielnie przez Watkinsa pracą pt. "Sztuka negocjacji w biznesie. Innowacyjne podejścia prowadzące do przełomu".

Michael Watkins uważa, że w praktyce rokowań nie istnieją -- prezentowane w kiepskich poradnikach -- "proste negocjacje". Jego zdaniem, zasadnicza praca prowadzona w celu odbycia skutecznych rokowań odbywa się poza stołem. Watkins, profesor negocjacji i dyplomacji korporacyjnej postuluje postępowanie oparte na planie czterech kroków:
  • krok pierwszy - diagnoza: Przeanalizuj strukturę negocjacji i stwórz hipotezy;
  • krok drugi - kształtowanie: Wywrzyj wpływ na to, kto będzie brał udział w negocjacjach oraz w jaki sposób będą one powiązane z siatką innych rokowań;
  • krok trzeci - kierowanie: Zaplanuj, jak możesz poznać i wywrzeć wpływ na postrzeganie negocjacji przez drugą stronę;
  • krok czwarty - ocena: Ustal cele, zanim siądziesz za stołem Pomiędzy kolejnymi spotkaniami oceń postępy.
Watkins przestrzega czytelnika, by nie dał się zwieść pozornej prostocie i złudzeniu racjonalnego przebiegu rzeczywistych negocjacji. Dla łatwiejszego opanowania wykładu w poradniku triadę "struktura - ludzie - kontekst" przejętą od Jima Sebeliusa rozbudowuje Watkins w siedem tez:
  1. Rokowania posiadają strukturę.
  2. Struktura kształtuje strategię.
  3. Strukturę można kształtować.
  4. Źródłem władzy (wpływu) jest kontrolowanie procesu.
  5. Przebieg negocjacji można ukierunkować.
  6. Skuteczni negocjatorzy gromadzą informacje.
  7. Skuteczni przywódcy są sprawnymi negocjatorami.
(...)

Dla analizy nieudanych rokowań Michael Watkins używa metafory sekcji zwłok. Przykładem kryzysu negocjacyjnego jest omówiony przypadek usunięcia platformy wiertniczej Brent Spar należącej do Royal Dutch Shell, znany z wielu innych publikacji. Inne studia przypadku - spolszczone przez wydawcę i tłumaczkę - chwilami wydają się nadmiernie uproszczone.

Watkins przypomina słowa Ludwika Pasteura "Szczęście sprzyja przygotowanym". A przygotowanie to rozważenie również punktu odejścia, gdy druga strona w złej wierze chce korzystać ze strategii współdziałania. Wartość edukacyjna książki rośnie wraz z zaangażowaniem czytelnika, który siadając do czytania powinien być przekonany, że przedstawione propozycje sprawdzi potem w praktyce.
INFOR.PL Andrzej Budzyk; 08/2005

Prawo w sieci. Zarys regulacji internetu

... Możemy powiedzieć, że jest to żelazna pozycja w biblioteczce każdego, kto interesuje się internetem. Piotr Waglowski próbuje uchwycić wieloaspektowość tego stosunkowo nowego obszaru kulturowych działań człowieka i nałożyć na niego precyzyjną siatkę pojęć prawniczych...
CHIP 08/2005

Prawo w sieci. Zarys regulacji internetu

Kupujesz coś w sklepie internetowym i chcesz to zwrócić - ile masz na to czasu? Komentujesz czyjeś postępowania na forum - sprawdź, czym jest internetowe pomówienie i jak za to odpowiadasz prawnie. I wreszcie: czujesz, że twój szef potajemnie monitoruje twoje działania w pracy - czy to jest dozwolone? Odpowiedzi na te pytania i całą masę innych związanych z szeroko pojętą działalnością internetową znajdziesz w najnowszej publikacji Piotra Waglowskiego pt. "Prawo w sieci".

Możemy śmiało powiedzieć, że w końcu mamy długo wyczekiwany niezbędnik prawny podpowiadający, jak w granicach prawa bezpiecznie poruszać się w sieci - bo z pewnością takim mianem można nazwać najnowszą publikację Piotra Waglowskiego "Prawo w sieci". Bazująca na ogromnej ilości przykładów (zarówno z polskiego poletka jak i innych krajów europejskich, USA oraz Australii), może niekiedy nieco przypominająca wyliczankę casusów niż ich prawną analizę, książka przyda się zarówno tym, którzy prowadzą działalność w sieci jak i samym użytkownikom.

Nasi ustawodawcy o wiele rzadziej debatują nad prawnymi aspektami internetu niż amerykańscy parlamentarzyści, krajowe sądy nie narzekają na brak spraw, których przedmiotem jest działalność w sieci. Na wokandę trafią zarówno przestępstwa czy wyłudzenia, jak i naruszenie praw do domeny, sprawy związane z własnością intelektualną czy naruszenie dóbr osobistych.

Coraz więcej pojawia się spraw związanych z "anonimowym" komentowaniem w sieci. Piotr Waglowski przypomina przypadek prezydenta Ostrołęki, który pod koniec ubiegłego roku wytoczył proces założycielowi strony internetowej www.moja-ostroleka.pl, bo na wspomnianej witrynie pod artykułem opisującym decyzję prezydenta o otwarciu jednej z ulic dla ruchu kołowego padły wyzwiska i nieprzychylne komentarze pod adresem głowy miasta. Czy właściciel serwisu, w którym znalazły się niewybredne opinie, odpowiada za komentarze użytkowników i ponosi za to odpowiedzialność prawną? Na co narażają się sami internauci bezpardonowo komentujący w internecie?

Autor "Prawa w sieci" wyjaśnia zagrożenia i obowiązki prawne dla obu stron. W sytuacji komentującego mamy do czynienia z pomówieniem (art. 212 kodeksu karnego) za pomocą środków masowego komunikowania - a za to grozi grzywna, kara ograniczenia bądź pozbawienia wolności do lat 2. W przypadku, gdy autor serwisu, na którym znajdziemy wyzwiska pod adresem osoby trzeciej, na życzenie osoby obrażonej w komentarzach nie usunie tych treści dochodzi do zaniechania.

Piotr Waglowski zwraca również uwagę na fakt, że pojawiające się w serwisach internetowych klauzule, w których właściciele zastrzegają, iż nie ponoszą odpowiedzialności za opinie użytkowników, mają moc ograniczoną. Okazuje się bowiem, że w świetle prawa, ten, kto ma kontrolę nad danym serwisem, odpowiadać może za inne czyny czy zaniechania, np. za to, że dany komunikat pozostaje dostępny w internetowym serwisie.

Rosnąca liczba spraw o zniesławienie w sieci przeczy wciąż powszechnie panującemu przekonaniu o anonimowości w internecie. Wciąż jednak, zwłaszcza wszelkiego rodzaju dowcipnisiom internetowym czy prześladowcom wydaje się, że mogą uniknąć kary za swoje działania. Nic bardziej błędnego. Piotr Waglowski przytacza przykłady wytropionych i ujętych prześladowców: użytkownika, który na forum Gazety Wyborczej namawiał do zabójstwa papieża w 2002 roku, mężczyzny, który w Sopocie groził SMS-ami swojemu sąsiadowi czy internauty, który na czacie internetowym wysyłał pogróżki do młodej osoby z Częstochowy.

"Prawo w sieci" pokazuje również, co wolno i jakie są zobowiązania poszczególnych podmiotów na e-rynku. Jak się okazuje, internetowi sprzedawcy mają więcej obowiązków niż tradycyjni handlowcy, choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. I tak w Polsce konsument ma prawo zwrócić zakupioną przez internet rzecz w ciągu 10 dni, bez podania przyczyny. Za manipulowanie informacjami giełdowymi właścicielom serwisów internetowych grozi grzywna do 5 mln zł albo kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat bądź obie.

W książce Waglowskiego znajdziemy przegląd przypadków z różnych dziedzin prawa. Autor omawia zarówno kwestie związane z cenzurą, podsłuchiwaniem w sieci oraz ochroną danych osobowych. Nie pomija również ostatnio głośnych spraw dotyczących możliwości nielegalnego zakupu leków w sieci, hazardu online czy ochrony dzieci przed pedofilią. "Prawo w sieci" przygląda się wszelkim ludzkim działaniom w internecie, które wychodzą poza granice prawa - tym samym nic dziwnego, że pod uwagę wzięte zostały też przypadki uzależnienia od sieci, które doprowadziło (m.in. jak w przypadku matki czwórki dzieci z Krakowa) do przymusowej dla rodzica terapii rodzinnej czy (jak w innym przypadku) pozbawienia praw rodzicielskich.

Piotr Waglowski zwraca również uwagę na niedoskonałości naszych przepisów prawnych i problem z ponad państwową egzekucją prawa.
IDG Poland S.A. Anna Meller; 28-07-2005
« < 1829 1830 1831 1832 1833 ... 1840 > »