W momencie pisania tej książki (2022 rok) jedynie 13 na 100 firm w Polsce jest kontynuowana przez drugie pokolenie. (Źródło: Krajowa Izba Doradców Sukcesyjnych 2019. Kontynuacja podmiotów względem wielkości: Micro – 13%, Average – 18%, Big – 31%, Corpo – 37%). To daje do myślenia (…). Najwyższy czas na zmianę świadomości nestorów i sukcesorów. Biologika sukcesji ma do spełnienia ważne zadanie – przyznaje Paweł Piotr Nowak. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z autorem książki "Biologiki sukcesji pokoleniowej".

Jakie są główne zasady biologiki sukcesji pokoleniowej, którą omawia Pan w swojej książce?

Biologika sukcesji pokoleniowej opiera się na trzech podstawowych tezach. Pierwsza z nich brzmi: istotna większość dzieci przedsiębiorców, którzy rozpoczynali biznes w latach 90., nie będzie kontynuowała dzieła życia swoich rodziców. Druga: nadzieja we wnukach. Trzecia – najważniejsza – głosi, że mimo wszystko jest jeszcze szansa na skuteczny i pomyślny transfer pokoleniowy wiedzy, władzy i własności. Należy podkreślić, że biologika sukcesji w znacznym stopniu wykracza poza podatkowo-prawne podejście do tematu sukcesji. Takie podejście, a wypowiadam to przekonanie jako praktyk, skazane jest na porażkę. Przepisy i algorytmy podatkowe to o wiele za mało. Oczywiście udział radcy prawnego czy doradcy podatkowego jest potrzebny na odpowiednim etapie procesu sukcesyjnego, jednak wyłącznie jako element uzupełniający. Prawdziwy sukces pokoleniowej sztafety bowiem wypływa ze zrozumienia fundamentalnych zasad sukcesji, a pierwszorzędną rolę w skutecznym przekazie pokoleniowym odgrywają właściwe ojcostwo, macierzyństwo i świadome życie. Biologika sukcesji przedstawia i omawia zasady udanej sukcesji w sposób multidyscyplinarny, właściwy dla poziomu złożoności i ciężaru gatunkowego tego procesu. Takie podejście do sukcesji to przełom na skalę światową.

 

Biologika Sukcesji Pokoleniowej. Sezon I. Świadomość Autor: Paweł Piotr Nowak
 

Jak proces sukcesji pokoleniowej wpływa na rozwój organizacji i przedsiębiorstw rodzinnych? 

Przedsiębiorstwa rodzinne, które we właściwym czasie zainteresują się układaniem pokoleniowych puzzli, stają się znacznie stabilniejsze, a przy tym rozwijają się o wiele szybciej od tych, które zdają się na podejście do sukcesji pod hasłem „jakoś się to poukłada” lub „mamy jeszcze czas”, a jeszcze częściej: „nie mamy czasu”. Otóż nic się samo nie ułoży. Działalność jedynie 13 procent firm w Polsce jest kontynuowana przez drugie pokolenie. To daje do myślenia. Jeśli nie chcemy zaprzepaścić wysiłku i dorobku życia całego pokolenia przedsiębiorców, nie ma na co czekać. Najwyższy czas na zmianę świadomości nestorów i sukcesorów. Biologika sukcesji ma do spełnienia ważne zadanie.


Jakie strategie sukcesji pokoleniowej są najbardziej efektywne i dlaczego?

To bardzo ważna kwestia. Z braku krajowych sukcesyjnych doświadczeń często „zaciągamy” wzorce z importu. Najczęściej faworyzujemy strategie amerykańskie i japońskie. Takie postępowanie jest obarczone dużym ryzykiem, ponieważ historyczne, geopolityczne, społeczne, ekonomiczne i prawne uwarunkowania sukcesji w tych krajach w żadnym razie nie przystają do naszych uwarunkowań, przez co wypracowane tam rozwiązania nie niosą ze sobą gwarancji sukcesyjnego ładu w Polsce. Przy opracowywaniu strategii dla polskich firm należy brać pod uwagę rodzime uwarunkowania. I nie chodzi tu tylko o uwarunkowania geopolityczne i historyczne, ale też o nasze uwarunkowania psychologiczne, wszakże w kraju przede wszystkim musi się dokonać zmiana świadomości. Z tego powodu najlepszymi strategiami są właściwa edukacja, a także wspieranie rozwoju osobistego i rozwoju umiejętności komunikacyjnych interesariuszy procesu sukcesyjnego. Fundamentalną strategią prowadzącą do sukcesu tego procesu jest również właściwa sekwencja podejmowanych działań, które mają na celu nie tylko zabezpieczenie samej rodziny i przedsiębiorstwa, ale też wsparcie i ochronę całego biznesowego ekosystemu.

 

Okładka - Biologika Sukcesji Pokoleniowej. Sezon I. Świadomość - Paweł Piotr Nowak

(druk)

83.85 zł 129.00 zł (-35%)

(95,99 zł najniższa cena z 30 dni)

 


Jakie są najczęstsze wyzwania związane z sukcesją pokoleniową?

Największym wyzwaniem dla rodziców, czyli nestorów, wydaje się zrozumienie postaw i podstaw braku gotowości sukcesyjnych swoich dzieci. Dla sukcesorów wyzwaniem jest nieocenianie i nieosądzanie swoich rodziców za ich nieufność wobec dzieci, a także za brak gotowości do rozstania się z władzą i samym przedmiotem sukcesji, czyli przedsiębiorstwem. W mojej ocenie najtrudniejsza dla założycieli firm – i to bez względu na czasy, w których tworzą swój biznes – jest próba konfrontacji z prawdą na własny temat. Zmiana niektórych żywionych dotychczas przekonań i stereotypów jest jednak konieczna. W swoich książkach, kolejnych sezonach "Biologiki sukcesji", zwracam uwagę na występującą często u nestorów i sukcesorów megalomanię, mitomanię i cezaromanię, które w istotny sposób utrudniają, a nawet uniemożliwiają próbę dokonania sukcesyjnych porządków.


Proszę podać przykłady udanych i nieudanych procesów sukcesji pokoleniowej.

W każdym sezonie "Biologiki sukcesji" podaję prawdziwe przykłady sukcesji polskich firm rodzinnych. Znajdują się wśród nich przepisy na porażkę – takich przykładów można niestety podać znacznie więcej. Otóż wystarczy na przykład odraczać proces sukcesyjny „do emerytury”. Dzieci przedsiębiorców, czyli sukcesorzy, mogą zwyczajnie nie uwierzyć swoim rodzicom w słowną deklarację, że „kiedyś to wszystko będzie wasze”. I słusznie, gdyż – jak pokazuje praktyka – będzie albo nie będzie. Dlatego podstawą udanego procesu sukcesyjnego jest nie tylko dobry plan, ale również odpowiednia komunikacja. Jak się jednak zdaje, najważniejsza jest dojrzałość do podjęcia odpowiednich decyzji w odpowiednim czasie. Na szczęście niektórym się to udaje, dzięki czemu mogę w swoich książkach przedstawić również przykładowe przepisy na sukces. Ważne jest uświadomienie sobie tego, że żadna firma i żadna rodzina nigdy nie jest za mała na sukcesję.

 

Biologika Sukcesji Pokoleniowej. Sezon I. Świadomość Autor: Paweł Piotr Nowak


Dlaczego komunikacja ma tak duże znaczenie w procesie sukcesji?

Tematowi rodzinnej komunikacji poświęcona jest obszerna część drugiego sezonu "Biologiki sukcesji", w którym przedstawiam ją na przykładzie życia pszczelej rodziny. W tej podróży do świata natury czytelnicy mogą odnaleźć wiele analogii i inspiracji, z których powinni wynieść naukę. Naturalna mądrość świata zwierząt w konfrontacji z ludzkim egoizmem i narcyzmem, choć jest to uproszczenie, pozytywnie prowokuje, uświadamia nam wiele spraw i prowadzi do dokonania zmian we własnej świadomości. Sukcesja, która ma zapewnić i przetrwanie rodzinnej firmy, i jej kontynuację przez kolejne pokolenia, wymaga nie tylko bezpośredniej komunikacji, ustaleń, kompromisów i partnerskiego podejścia do relacji założycieli z ich następcami, czemu służy rada rodziny, ale także komunikacji założycieli firmy z tymi pokoleniami, których oni mogą już nie zdążyć poznać. Takiej komunikacji służy konstytucja firmy rodzinnej, a ponadto powołana w celu stania na jej straży fundacja firmy rodzinnej. Zapewnienie ciągłości rodzinie i rodzinnej firmie nie może się dokonywać poza tytułową dla pierwszego sezonu "Biologiki sukcesji" świadomością. Uważam, że właściwa komunikacja jest drugim najważniejszym elementem sukcesyjnego ładu. 


W jaki sposób można przygotować młodsze pokolenie do przejęcia odpowiedzialności w firmie? 

Kluczowe jest tu jedno słowo: edukacja. W książce podpowiadam czytelnikom, że edukacja to nie tylko wkładanie wiedzy do głowy. Edukacja to przede wszystkim wydobycie z ucznia tego, co w nim najlepsze, co już w nim tkwi. Wystarczy pozwolić własnym dzieciom wykazać się ich talentami. Nie porównywać ich z innymi, nie oceniać i nie osądzać, a zamiast tego inspirować i dawać przykład. Stać się mentorem, po którego śladach będą chciały kroczyć. O wiele więcej bowiem możemy czerpać z serca.

 

Biologika Sukcesji Pokoleniowej. Sezon I. Świadomość Autor: Paweł Piotr Nowak


Jakie praktyczne rady ma Pan dla rodzinnych przedsiębiorstw planujących sukcesję?

Przede wszystkim należy zainwestować w edukację. Ważne jest również to, by poprawić rodzinną komunikację, na przykład poprzez powołanie rady rodziny. Jak wspomniałem, ważniejsze od deklaracji są decyzje. Zamiast się zastanawiać, czy nadeszła właściwa pora i odraczać bez końca start procesu, lepiej zrobić mały krok w kierunku sukcesji już dzisiaj.


Na pewno widział Pan serial HBO „Sukcesja”, którego bohaterowie, członkowie rodziny Royów, walczą między sobą o władzę i wpływy. Czy ta produkcja bardzo odbiega od polskiej rzeczywistości?


Bardzo! Szerszą odpowiedź na to pytanie czytelnicy znajdą w trzecim sezonie Biologiki sukcesji.