2008-03-03
bez podpisu
Wybitna, bo wybitnie niezbędna! Powinien być urzędowy nakaz czytania jej dzieciom na dobranoc :) Zaznaczam, że nie oceniam stylu, kompozycji, sama nie wiem jakich jeszcze technicznych walorów, oceniam przekaz podany w sposób urzekająco prosty i genialny w swojej prostocie! Przewagą tej książki nad innymi jest jej esencjonalność podana w sposób nie tyle po prostu strawny, ale w porywający emocje do życia, nawet jeśli wcześniej sie nic nie czuło! Nie rozwiąże problemów owszem ale pozwala zdiagnozować nas i nadać kierunek w sposób nie znoszący sprzeciwu. jeśli ktoś przeczytał ta książkę i nic z tym nie zrobił to sa dwa wyjścia- albo jest kosmitą i nie rozumie struktury działa ludzkiego organizmu, albo kłamie,że przeczytał! może nawet źle robie ze ja polecam, w sumie to niebezpieczne, wiem po sobie , musiałam opuścić miejsce w którym byłam przed lekturą tej miłej pozycji. I choć rożnie bywa, niestety mam wręcz obowiązek korzystać z tej wiedzy , bo zaprzeczyć sie że sie jej nie posiadło nie w sposób! Wielkie elo dla autora!!!!!!!!!!!!
2008-09-28
Agnieszka
Wspaniałe podejście autora i z takim samym przeczytałam ją 2 miesiące temu. Od tamtej pory zmieniła się nie tylko jakość postrzegania rzeczywistości, która przecież się nie zmieniła na zewnątrz. Dziękuję Mariusz - takiej książki nie czytałam nigdy wcześniej. TO DZIAŁA!!!! Wzięłam zupełną odpowiedzialność za to co robię i tego samego życzę tym, którzy nie tylko przeczytają ten Bestseller, a przede wszystkim skończą narzekać i obwiniać wszystkich i wszystko dookoła. Żadna książka Ci nie pomoże jeśli będziesz w niej szukać tego co już znasz. Dla tych, którzy mają inne zdanie na temat Legalnego Dopingu - weź się do dzieła, bo jeśli piszesz o niej negatywnie to z pewnością możesz mieć wiedzę, ale nie umiejętności...
2007-08-27
Anna Pietrzyk
Mariusz - ze łzami w oczach kończyłam czytać tę książkę. Miałam
za sobą bardzo ciężkie chwile w życiu i ta książka daje mi siłę by patrzeć
na jutro z nadzieją. Dziękuję Ci za tą inspirację. Dziękuję.
2007-08-29
Janusz Gardecki
Legalny doping emocjonalny. Czym jest tak książka dla mnie? Kim
jest autor? Cóż to za doping? Ciekawość i praca nad moim własnym "JA"
sprawiła, że sięgnąłem po tę lekturę. Już od pierwszego akapitu książka
zaskakuje. Napisana niby "od tak" zwyczajnie, a jednak niezwykła. Język
przekazu klarowny, logiczny, powiedziałbym "normalny" Czułem się jakby mój
serdeczny przyjaciel, z którym znam się od najmłodszych lat w czasie
koleżeńskiej wieczornej pogawędki radził co zrobić, jak spojrzeć na życie,
jak zmienić w sposób bardzo prosty postrzeganie codziennych spraw aby
codzienność przepełniona jakże często stresem i negatywnymi emocjami
zmieniła swoje barwy.
Fakt, że autor jest jednym z nas, żyjącym w naszej
codzienności sprawia, że jego realia są moimi, jego codzienność jest moją.
Żyjemy w tym samym świecie zwanym Polską. Doskonale widzi moją codzienność
moimi oczami i fantastycznie modeluje inny sposób odbierania dokładnie
tych samych spraw wskazując spojrzenie na tę samą
rzeczywistość ze swojego punktu widzenia. Jakże to proste,
a jak niedostępne było dla mnie wcześniej kradnąc często spokój i pogodę
ducha. Książka napisana bardzo prawdziwie podobnie jak "prawdziwy" w tym
co robi jest jej autor.
Z jednej strony niedosyt, że lektura jest tak krótka, a z drugiej
jest w niej wszystko... bez przerostu formy nad treścią. Słowa "Dziękuję
Panie Mariuszu za Legalny Doping Emocjonalny" nie oddają tego co chce
wyrazić. Chciałoby się powiedzieć jak do kolegi: Cześć Mariusz - świetnie,
że wpadłeś. Potrzebowałem tej rozmowy. Dobrze było się z Tobą spotkać.
Pozdrowienia dla autora i czekam na "kolejne spotkanie".
2009-08-26
Andrzej
Książka typu minimum słów maksimum treści :)
Czytałem ja już z 5 razy i zawsze daje mi mocnego kopa
Uwazam ze jest ona świetna dla kazdego kto ma mało wiary w swoje możliwości które tak naprawdę są nieograniczone.
Dzięki niej uwierzysz, że jezeli tylko bedzie chciał mocno czegoś, to mozesz miec wszystko to o czym marzysz i czego pragniesz!
2007-11-12
Konrad
Książka jest extra! Nie wiem skąd te złe opinie (co do
naciągania na kurs to przeczytajcie książkę Majewskiego, a co do plagiatu:
nie czytałem tamtej książki więc nie wiem :)
W każdym razie książkę mogę polecić z czystym sumieniem, tym bardziej, że
nie jest droga i przyjemnie się ją czyta.
2008-03-26
Monika vel Wiktoria
Każdy może nazwać ja gniotem, jak tak sobie oglądałam recenzje, to trochę sie przeraziłam. moja ostatnia opinia jest jak najbardziej moja a innych subiektywna prawda jest najprawdziwsza dla Nich i niech taka pozostanie. Trochę przykre jest tylko to, ze takie książki, zawsze przekazują pewną wiedzę niestety nie teoretyczną, niestety dla osób, które myślą że od czytania zmieni sie ich życie. Pan Mariusz napisał to samo co pisze Bandler, Robins, Batko, bo nowego Nlp nie wymyśli, ja też mogę taka napisać i co? nazwą to plagiatem? A Czemu inni nie napiszą, skoro to takie proste, kopiuj-wklej:) Walorem jest niepowtarzalność formy i osobowości Autora, sposób przekazu, który porusza, lecz otwarty umysł, filozofia Nlp jest dla osób w jakiś sposób przygotowanych bowiem nie ich rola jest napierać na betonowe mózgi ale naszą własną nasz betonowy mózg chcieć poddać, wtedy można mówić o współpracy. przed osobami typu "nic nowego nie wyczytałem a autor jest taki siaki i owaki" nawet sam Milton Ericson pewno załamałby ręce albo co gorsza zechciał dokonać cudu wbrew woli klienta, ale on już tak miał, uwielbiał robi sobie cuda dowcipem z natury ludzkiej podszytym.
2007-09-25
Hubert Dąbrowski
Fenomenalna książka, nie spodziewałem się że autor swoją
pierwszą książką zrobi na mnie wrażenie, ale przeczytałem ją w kilka
godzin i zamówiłem kolejne 10 sztuk, ponieważ mam znajomych, którym przyda
się tak samo jak mi. Coś niesamowitego! dopiero teraz otworzyłem oczy na
świat i dostrzegam rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałem. Tak
prosto tak łatwo tak miło :), życie jest piękne!!! Mariusz dziękuję Ci
bardzo i czekam na kolejne...
2007-06-01
Tomek
Dziś do mnie dotarła i przeczytałem jednym tchem! Zdecydowanie warto, już nie mogę się doczekać aż wprowadzę zmiany w życie.
2007-07-23
Kaczor
Coś niesamowitego, Mariusz dziękuję za napisanie tej książki. Wszystkie elementy wprowadziłem w życie, nagle zaczyna mi się układać zobaczyłem jaki świat jest piękny. Gratulacje.
2008-03-28
Mirek Glacel
Ciekawa książka, napisana bardzo przystępnie, jasno i z pewnością zainteresuje każdego, kto interesuje się tematyką NLP. Bardzo dobrze oceniam również ćwiczenia zawarte w tej książce.
2007-06-15
bez podpisu
Super książka.
2007-06-18
R. Borycki
Rewelacyjne i każdemu przydatne techniki w opanowywaniu emocji oraz ich zamianie na takie jakie chcemy.
2014-05-31
Arek
Naprawdę polecam tę książkę, czekam na inne wydania tego autora!!!
2007-06-15
Malgorzata Borycka
Książka zawiera esencję praktycznej wiedzy na temat kontroli nad
emocjami. Mariusz podaje proste i skuteczne techniki do zastosowania od
zaraz! Przytacza wiele przykładów z życia wziętych, które wspaniale
obrazują jakość życia w różnych stanach emocjonalnych. Najważniejsze jest
to, że podaje nam KLUCZ do siebie.
2007-07-16
Piotr M.
Książka bardzo dobra. Niesamowicie pokazuje wiele aspektów
motywacji. Jest w niej dużo bardzo motywujących zdań. Mariusz niesie w
niej niesamowitą energię. Jestem pod dużym wrażeniem.
Osobiście czytając brałem żółte, przyklejane karteczki, zaznaczając nimi
ważne fragmenty, o których nie chcę zapomnieć oraz notowałem na nich moje
spostrzeżenia i inne motywujące zdania. Zaraz zabiorę się do słuchania
fragmentu szkolenia zawartego na płycie. Polecam.
2007-06-20
sebastian
Fenomenalna. Kupiłem w empiku i przeczytałem prawie całą w
samochodzie na parkingu. Kompletne zaskoczenie i inspiracja. Zszokowała
mnie. Domyślałem się, że będzie ciekawa. Ale to jest coś więcej. Polecam dla
każdego, kto jest ciekawy co stoi za motywami i efektami działań ludzi.
Nie jest mnie łatwo zaskoczyć. Udało mu się.
2012-02-01
bez podpisu
bardzo dobra książka, pozwala nie tylko uporządkować już posiadaną wiedzę, ale zwraca uwagę na wartości, na to co ważne w naszym codziennym życiu, o czym niektórzy zapominają. Pozwala ruszyć z miejsca, fajnie się czyta, Mariusz to mistrz słowa i motywacji. Zdecydowanie polecam, warto.Artur.
2007-10-22
Andrzej - promyk5
Zacznę od tego co mi się spodobało: Język. Lekki i łatwy, nie podręcznikowy. Książkę czyta się naprawdę bez
konieczności sięgania po słownik lub google, by zrozumieć co autor miał na
myśli. Zresztą tak naprawdę, to wystarczą dwa popołudnia by ją
przeczytać.
Jest kilka dowcipów. Autor swoje przemyślenia popiera konkretnymi
przykładami.
Wady: Dla mnie największą wadą jest strasznie długie dochodzenie do sedna
sprawy. Zanim autor da nam kilka przykładów, sposobów na radzenie sobie z
emocjami robi do tego długi wstęp, zahaczając o kilka innych tematów.
Takie sztuczne napędzanie do dalszego czytania.
Płyta DVD: Właściwie to nie wiem po co ona jest? Owszem zawiera fragmenty
szkolenia, ale przypomina to powyrywane części nie mające jednej
spójności. Jakby płyta DVD dodana została na siłę.
Wniosek: Gdyby mnie poproszono o wystawienie oceny, ja dziś dał bym 3+. Z 3-4 lata
temu, pewnie dał bym 4+. Dlaczego? Odpowiem cytatem z okładki:
"Część tej wiedzy już znasz, część będzie dla Ciebie czymś nowym, a
kolejna -- może Cię zaszokować." Mnie nic nie zaszokowało, mało znalazłem
rzeczy nowych. Może czytając wiele postów Mariusza z tego Forum za dużo
się spodziewałem? Może.
Tak czy inaczej polecam tę książkę, tym którzy szukają pierwszej lektury
dotyczącej panowania nad emocjami swoimi oraz osób drugich i trzecich.
2009-12-01
byq
Potwierdzam, książka to kalka Robbinsa i to mocno ograniczona. Na obronę jednak mogę powiedzieć, że wiedzę taką warto powtarzać bo często nie trafia za pierwszym razem albo nie zadajemy sobie trudnu zastosowania jej w życiu a jedynie traktujemy jako informacje a sama w sobie bez aplikacji jest bezużyteczna (dlatego nie oceniam jej jako mierną a przeciętną). Zastanawia mnie tylko czy robienie takiego ksera i podpisywanie tego własnym nazwiskiem i budowanie na tym własnego autorytetu (niemal guru w sprawie psychologii zmiany czy biznesu. O 'wspaniałości' autora możemy dowiedzieć się z okładki ksiązki) jest do końca etyczne. Z drugiej strony Robbins też czerpał swoją wiedze z setek książek (jednak co najmniej tyle samo o ile nie więcej zawarł w swoich książkach autorskich przemyśleń). Ogólnie bardzo przeciętnie i zbyt mało informacji o źródłach. Czasami ma się wrażenie, że niektóre przykłady są na siłe wymyślane a nie wynikają z prawdziwych doświadzeń autora a
lbo były one robione post factum, po kursach Robbinsa. Skoro autor wydał tyle setek dolarów na kursy u Robbinsa, to rości sobie prawo do odsprzedawania tej wiedzy dalej. Mam nadzieje tylko, że jest to zgodne z prawem, i pewnie jest skoro książka została wydana ale u rozeznanego czytelnika powoduje co najmniej lekkie zażenowanie. Taką książkę i wiele podobnych sam mogę napisać (żeby nie powiedzieć przetłumaczyć), jednak mam szacunek do pana Robbinsa i nie będę ludziom wciskał ciemnoty jaki to mądry jestem, chociaż tak na prawdę bezczelnie robię kalkę. Panie Mariuszu, czuje się zawiedziony polskim couchingiem, na którego reprezentanta próbuje się Pan kreować.
2007-07-17
bez podpisu
Owszem przeczytałem całą jednym tchem ale nic odkrywczego w
niej nie ma, nie rozumiem tych zachwytów. Strasznie dużo ogólników i
powtórzeń. Jeśli autor uważa książkę za swój sukces to chyba go nie
osiągnął!
2007-07-25
skuter
Popluczyny po robinsie ("obudź w sobie giganta") - o ile oryginał robinsa ma rzetelnych 700 stron, to "legalny" ma ich 50, tyle że dzięki dużej czcionce i marginesom wydawca zrobił z nich 160. Skopiowane są żywcem nawet przykłady od robinsa (wyszukiwanie brązowych rzeczy w pokoju w książce i nauka delfinów na płytce).
Zdecydowanie odradzam, lepiej kupić robinsa jeśli ktoś lubi popisy kuglarskie w ramach szeroko pojętej psychologii.
2007-07-24
Bartosz Szumowski
Książka nie wnosi nic nowego do tematu poza autoreklamą autora.
Poza tym wiele myśli i fragmentów jest zaczerpniętych "żywcem" z nagrania
Anthony Robbinsa. Tam jest coś takiego jak: "Dlaczego robimy to co
robimy". Odradzam, strata pieniędzy.
2007-08-24
Michał W.
Przeczytałem dokładnie 105 stron tej książki po czym ją
odłożyłem. Przez pierwsze 2/3 strony nie dowiedziałem się nic nowego i
użytecznego. Pozycja zawiera jedynie bełkot i zero fachowych porad.
Zdecydowanie odradzam.
2007-08-24
Artur J.
Odradzam, czysta autoreklama, naciąganie na kurs "autora" w
sposób prymitywny. (...)
2007-11-09
Robert
Nie wiem skąd się wzięło tyle pozytywnych recenzji tej książki
(rodzina? kolesie?;-)). Kupiłem ją, przeczytałem i poczułem się... nabity w
butelkę. Wyrzuciłem pieniądze w błoto. Każdy kto choć trochę interesuje
się tą tematyką, a zwłaszcza ten, kto czytał Robbinsa "Obudź w sobie
olbrzyma" wie, że to plagiat i to do tego kiepski. Nawet przykładów
autorowi nie chciało się zmieniać. Uważam, że ta książka kompromituje
autora i wszystkich, którzy ja polecali. Ja kupiłem ją, gdyż polecał ją
Andrzej Batko. Pewnie nie czytał jej nawet. Andrzeju, straciłem zaufanie
do ciebie. A swoją drogą trzeba mieć sporo tupetu, żeby wydać takiego
gniota. Widocznie autor i wszyscy, którzy się przyczynili do wydania
książki mają nas za idiotów. Frajerów od nabijania im kabzy.
2012-03-02
bez podpisu
Nic nowego, nic odkrywczego, nic porażającego.
2007-11-26
bez podpisu
Nic ciekawego - zdecydowanie odradzam!
2012-12-31
bez podpisu
Książka niestety słaba, napisana prostym językiem, ocierająca się o banał. Wałkowane są najprostsze podstawy NLP, pojawiają się znane hasła, osobiste historyjki... które jednak niczego nie wnoszą. Kompletny minimalizm treści. Książka może być co najwyżej fajna dla zagubionych licealistów, ze względu na swoją prostotę.
2007-11-12
Robert
Ciekawi mnie dlaczego moja b. negatywna recenzja tej książki
nie ukazała się tutaj. Skoro księgarnia sama decyduje jakie recenzje, a
tym samym oceny mogą pojawić się przy każdej z pozycji, to ich wartość
jako wybranych przez osoby zainteresowane sprzedażą książki jest żadna.
2022-02-16
bez podpisu
Bardzo słabo się to czyta. Książka nie ma sensownej formy. Przypomina żenujące motywacyjne posty z instagrama
2016-01-03
darek
Bardzo słaba książka. Szkoda czasu i pieniędzy. Autor spisał wnioski z innych pozycji dotyczących tematu, dodał swoje wydumane przykłady i trywialne przemyslenia.
4