ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

MOBBING - mnie to nie dotyczy?

TOP tytuł w super cenie » 50% taniej

Epizody nękania przez współpracowników i przełożonych stanowią doświadczenia nieomal jednej trzeciej pracujacych Polaków. Jeśli nawet nie dotyczy nas osobiście, mobbing w miejscu pracy zawsze negatywnie wpływa na atmosferę w zespole. O mobbingu i antyMOBBINGU rozmawiamy z Wacławem Kisiel-Dorohinickim, autorem książki AntyMOBBING. Walcz o swoje prawa w miejscu pracy.


Onepress: Słowa "mobbing" używamy często jako synonimu słowa "dyskryminacja". Czy jest to właściwe?


Wacław Kisiel-Dorohinicki: Nie. Są to dwa zupełnie różne pojęcia. Dyskryminacja i mobbing różnią się od siebie, jednak na co dzień bywają mylone i używane zamiennie. Mobbing oznacza zachowania skierowane przeciwko pracownikowi, a polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu go, wywołujące zaniżoną ocenę przydatności zawodowej oraz powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu. Tymczasem dyskryminacja jest działaniem, które w sposób kształtuje sytuację pracownika z powodów całkowicie pozamerytorycznych, nie mających związku z wykonywaną pracą. Zresztą różnic pomiędzy oboma zjawiskami jest więcej.


O: Jaka jest skala mobbingu w Polsce?


W. K. D.: Bardzo trudno jest oszacować skalę zjawiska, chociażby dlatego, że wiele osób nie walczy o swoje prawa. Pozwala się mobbingować, zmienia pracę czy ucieka w chorobę. Na początku 2009 roku przeprowadziłem anonimowe badania ankietowe, z których wynika, że 30 % respondentów doświadczyło mobbingu w swojej pracy zawodowej, z czego 15% w przeciągu ostatnich pięciu lat. Jednak podczas rozmów z niektórymi osobami zauważyłem, że niektórzy z nich szafują określeniem mobbing, nazywając tak wszystkie nieakceptowalne zachowania przełożonych.


O: Jak odróżnić wymagającego szefa od szefa mobbingującego?


W.K. D.: To nie takie proste. Mówiąc o szefie wymagającym często mamy na myśli menedżera o twardym stylu zarządzania, który traktuje pracownika w sposób instrumentalny. Ten sposób zarządzania ociera się bardzo wyraźnie o zachowania mające charakter mobbingu. Wywołuje też agresję i szereg negatywnych emocji wśród pracowników. Prowadzi to do pośrednich form jej wyładowania, takich jak mobbing, bojkot czy sabotaż wśród pracowników. Charakterystyczne dla tego stylu, a mające już znamiona mobbingu, jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia takich zachowań, jak głośne upominanie, krzyki, publiczne obrażanie czy ograniczenie swobody wyrażania własnego zdania. Nie można natomiast wrzucić do jednego worka szefa wymagającego z szefem moobbingującym, gdyż byłoby to bardzo krzywdzące. Są przecież zawody, gdzie skuteczne zarządzanie można prowadzić jedynie poprzez wydawanie poleceń, bez wchodzenia w dyskusje.


O: Czy każdy może stać się ofiarą prześladowania w miejscu pracy?


W. K. D.: Tak. Kolega może mobbingować kolegę, szef swojego pracownika, a pracownik... swojego szefa. Może pojawić się również sytuacja mobbingu wzajemnego, kiedy w pewnej chwili trudno odróżnić sprawcę od ofiary. Wielu badaczy zjawiska próbuje definiować cechy osobowe ofiary mobbingu. Zwykło się mówić, że są to ludzie albo zbyt bierni, albo zbyt kreatywni i ambitni. Takie osoby, które na swój sposób "odstają" od reszty są najczęściej poddawane mobbingowi. Jednak chciałbym tu odwołać się do guru badań nad mobbingiem Heinza Leymanna, który podkreśla wyraźnie, że cechy osobowości, które obserwuje się u osób mobbigowanych, mogą być wtórnymi cechami osobowości. Ujmując to innymi słowami – osoby mobbingowane, które trafiają do specjalisty, wykazują już zazwyczaj tak silne zmiany osobowości, że bardzo trudno rozpoznać ich pierwotne cechy.


O: Czy istnieją typy zachowań prowokujące mobbing?


W. K. D.: Istnieją sytuacje, które sprzyjają powstawaniu mobbingu, takie jak na przykład silna kultura organizacyjna, konflikty pomiędzy pracownikami lub autorytarne zarządzanie o którym mówiliśmy wcześniej. Jednak nawet w doskonale zarządzanym i świetnie funkcjonującym zespole może pojawić się mobbing. Gdy zauważymy takie zachowania, jak: nieufność panująca wśród pracowników, częste spory i dyskusje, które do niczego nie prowadzą, usztywnienie postaw (niechęć do kompromisów) czy złośliwe uwagi pomiędzy pracownikami, powinno zapalić się w naszej głowie światełko ostrzegawcze.


O: Do kogo powinniśmy się zwrócić, jeśli czujemy się mobbingowani przez kolegę z pracy, a do kogo, jeśli dręczycielem jest nasz przełożony?


W. K. D.: To bardzo dobre pytanie. Często na skutek mobbingu ofiara zostaje pozbawiona wsparcia ze strony współpracowników. Bywa to celowym działaniem mobbera, który dąży do pozbawienia swojej ofiary wsparcia, bywa, że jest to naturalna reakcja ludzi, którzy odsuwają się od ofiary mobbingu. Tak czy inaczej pracodawca, który jest odpowiedzialny za mobbing w swojej firmie powinien zostać powiadomiony o mobbingu. Co prawda kodeks pracy nie pokazuje jak pracodawca powinien przeciwdziałać mobbingowi, jednak wachlarz działań jest dość szeroki. Można powołać komisję pojednawczą czy skorzystać z pomocy mediatora. Istotna jest tutaj profilaktyka, taka jak szkolenia poświęcone mobbingowi, jego konsekwencjom oraz przeciwdziałaniu zjawisku, pisemne procedury antymobbingowe, ciągła poprawa systemów komunikacji w firmie, budowanie zaufania w organizacji (do pracodawcy i kadry zarządzającej), wprowadzanie przejrzystych systemów ocen, jasne zasady ścieżek kariery, a także procesy wprowadzania nowych pracowników do firmy i wypracowanie zasad rozstawania się z pracownikami. W dużych firmach osoba mobbingowana powinna interweniować u dyrektora personalnego lub poprosić o pomoc związek zawodowy (oczywiście jeżeli taki funkcjonuje na terenie organizacji). Dobra praktyką jest zatrudnianie lub współpraca ze specjalistą ds. mobbingu i dyskryminacji, który pełni również rolę mediatora.

W skrajnych przypadkach, kiedy interwencje wewnątrz firmy nie przynoszą skutku, należy skierować skargę do Państwowej Inspekcji Pracy w celu przeprowadzenia kontroli. Można w takim przypadku zastrzec by inspektor nie ujawniał naszych danych. Pozwala to na unikniecie "zidentyfikowania", którego tak często obawiają się osoby mobbingowane.

Człowiek, który jest mobbingowany może również skorzystać z pomocy stowarzyszeń antymobbingowych, prawników, doradców zawodowych czy psychologów.


Wacław Kisiel-Dorohinicki – autor książki "AntyMOBBING. Walcz o swoje prawa w miejscu pracy", psycholog biznesu, certyfikowany trener kadr, licencjonowany doradca zawodowy.