ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Rozbój osobisty. Fakty i mity na temat rozwoju osobistego (32)

3

2015-11-07
Dominik Waloryszak , dominik@waloryszak.eu
Zdecydowanie polecam przeczytać tę książkę z jednego bardzo istotnego powodu, a mianowicie otwiera oczy na cały świat rozwoju osobistego i coachingu. Nie wiem czy istnieje rynek gdzie człowiek, który powinien mieć intencje niosącą pomocy drugiemu człowiekowi, tak naprawdę często się zdarza, że go krzywdzi!
2015-05-27
Bartosz Binda
Polecam wszystkich wkurzonym 'zatrutym rozwojem'.
2015-11-11
Anna Żybińska , anna.zybinska@gmail.com
Po przeczytaniu książki czułam się tak, jakbym miała żelazne glany na nogach. Na mega grubej koturnie, które uziemią mnie jak tylko spróbuję jakiegoś odlotu… I tak jakbym wcześniej była spętana żelaznymi pasami różnych ograniczających mitów, które podczas lektury, w trakcie ich obalania jeden za drugim pękały uwalniając mnie od fałszywych ideologii. Cudownie jest odetchnąć z ulgą i w końcu przestać walczyć ze sobą! I móc być sobą! I chyba nigdy nie czułam po żadnej innej lekturze takiego ugruntowania, takiego zdrowego sprowadzenia na ziemię (ach, jest jeszcze Larry Winget :)) Książka obala wiele popularnych mitów, z którymi zderzamy się wstępując na ścieżkę rozwoju osobistego. Zawiera sugestie, ćwiczenia, rady jak się ustrzec i alternatywne rozwiązania. Ogromny szacun dla autora za tą pracę, za szczerość i to do bólu! Tak, wiele rzeczy jest nazwanych po imieniu i TO BOLI kochani, i pewnie zaboli nie jednego, co sobie zracjonalizuje uznając książkę napisaną w celu „chęci wykończenia konkurencji i wypromowania swoich produktów”… I tym bardziej doceniam cohones autora i jestem wdzięczna za ten styl, który osobiście UWIELBIAM! Brakuje mi takich właśnie pozycji, gdzie człowiek tak zupełnie po ludzku dostanie z bani, by się otrząsnął i wziął odpowiedzialność za swoje życie, a nie w pogoni za mrzonkami oddawał ster fake guru. Autor właśnie w ten błyskotliwy, cudownie bezpośredni i pełen sarkastycznego (mega trafnego, bo nie da się inaczej) humoru sposób rozprawia się z odlecianymi ideologiami i wrednymi (eufemizm) praktykami guru rozwojowych. 13 rozdział, jak już zauważono miażdży! Dla mnie osobiście to jest BIBLIA, która powinna być podstawową lekturą szkolną! Gorąco polecam!
2015-07-08
bez podpisu
Książka z mocnym przekazem, który najmocniej uderzy w ludzi, którzy padli ofiarą rozboju osobistego, ale nie są w stanie się do tego przyznać lub jeszcze tego nie dostrzegli. Jeżeli pierwsze zetknięcie z krytyką szkodliwego rozwoju osobistego, czyli tytułowego "rozboju", miało miejsce podczas lektury tej książki, łatwo się domyślić, że pojawi się wiele skrajnie negatywnych komentarzy ze strony oburzonych czytelników. Dodajmy do tego jeszcze odzew coachów i trenerów, którzy zostali skrytykowani w tej książce. Niestety prawda często bywa gorzka i trudna do przepłynięcia - naukowe i rzeczowego argumenty nie pozostawiają wątpliwości. Mam nadzieję, że środowisko rozwojowe skutecznie będzie się oczyszczać z fermentu dzięki właśnie takim publikacjom i głosom zdrowego rozsądku. Polecam książkę i podpisuję się pod jej przekazem wszystkimi kończynami!
2016-04-26
Adam , Programista
Jedna z najlepszych książek w tematyce rozwoju osobistego jakie czytałem. Rozprawia się z chorymi ideologiami. Ma jedną wadę wolałbym żeby autor przeklinał w normalny sposób...
2024-01-17
Tomasz
Dobra pozycja ... Konkretnie o rynku Rozwoju Osobistego .. Trenerom Rozwoju na pewno się nie spodoba obnaża cały cyrk z rozwojem osobistym ..
2018-11-06
Daniel Bogusz
Artur "punktował błędy popularne w rozwoju osobistym zanim było to modne". Przy tym robi to konstruktywnie w jasny sposób tłumacząc że rozwój musi mieć określony cel, pomaga go sprecyzować i policzyć tzw. koszt alternatywny (co moglibyśmy robić zamiast x). Bardzo konkretny, mocno i bezwględnie punktujący patologie rozwoju ale i tłumaczący je i ułatwiający wyjście z tego wszystkiego z konkretnymi korzyściami. Serio polecam. Mało kiedy chce mi się pisać recenzje.
2015-07-05
Daniel Wyrzykowski , daniel@imprific.com
Ta książka jest ważna. Niektórym może się nie spodobać specyficzny humor autora czy to, że książka jest napisana bardzo emocjonalnie. Niemniej jej treść jest bardzo trafna i wartościowa. Szkoda, że nie powstała wcześniej - zaoszczędziłbym sporo czasu i pieniędzy.
2015-07-06
Mateusz
Ta książka była bardzo potrzebna i wbrew pozorom nie są to narzekania zgorzkniałego trenera ani próba dyskredytowania konkurencji, a jedynie wskazanie pewnych patologii i możliwych sposobów radzenia sobie z nimi. Choć autor zaangażowany jest w branżę, o której pisze i może mieć interes w napisaniu tej książki, to póki co na rynku nie mamy podobnej publikacji. Chcę wierzyć autorowi, że chodzi o wypracowanie pewnych standardów "dobrej roboty" coachów i trenerów. Problem z polską scena rozwoju osobistego polega na tym, że szalenie ciężko przebić się z krytyką. Wszelkie negatywne opinie w internecie są szybko usuwane albo dyskredytowane, a ich autorzy niejednokrotnie straszeni prawnikami. Profile "guru" na FB napompowane są "pozytywną" energią (i regularnie oczyszczane z tej negatywnej), na forach znajdziemy tylko pozytywne wypowiedzi (o co dbają moderatorzy). Rzeczywistość bywa mniej cukierkowa. To sprawia, że "nowy" w tym światku musi uczyć się na swoich (niejednokrotnie kosztownych) błędach. Na szczęście powoli się to zmienia. Do tego w sieci i realu krąży wiele mitów rozwojowych (z pozytywnym myśleniem na czele)- powtarzanych (czasem bezmyślnie) przez "autorytety" i samych fanów - które, przyjmowane bezkrytycznie, niszczą ludziom życia. Dzięki tej publikacji można naprawdę zaoszczędzić dużo pieniędzy, czasu, zdrowia i nerwów (w dowolnej kolejności). Zazdroszczę tym szczęściarzom, którzy będą mieli szansę ją przeczytać, zanim zaliczą swoje pierwsze "eventy szkoleniowe". Dla nich będzie to poradnik survivalu. Dla tych, którzy już w tym siedzą - swoistą odtrutką i argumentem do zatrzymania się i przemyślenia swojej drogi. Dla poszkodowanych - lekturą ku pokrzepieniu serc. Łatwo stać się "self-help junkie" - osobą uzależnioną od rozwoju osobistego (tak, uzależnioną - w takim sensie, jak można być uzależnionym od alkoholu czy internetu). Zanim "odlecisz" - przeczytaj. (jako lekturę uzupełniającą polecam cykl "AntyGuru" na blogu autora)
2015-07-29
Adam Guszczyński , Menadżer
Świetna ksiażka, napisana "na luzie" czyta się bardzo dobrze i wiedzę w niej zawartą przyswaja się bardzo prosto, prawie jak z rozmowy na żywo. Z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu (w sumie już to zrobiłem)
2015-07-11
Piotr Piotrowski , kardaspiotr@gmail.com
Pozycja niezwykle potrzebna w dobie mody coachingowej. Autor zwraca uwagę na kilka typowych technik omamiania, stosowanych przez samozwańczych guru rozwoju osobistego. Mam nadzieję, że książka otworzy oczy wielu osobom i nieco oczyści przestrzeń. Czyta się dość sprawnie, jednak momentami jest trochę chaotycznie. Nie mniej gorąco polecam wszystkim, którzy interesują się rozwojem osobistym!
2015-07-29
Antek Płuciennik , student
Istna szczepionka na rozbój osobisty .
2015-07-27
Joanna P.
Szczerze polecam tą książkę osobom które interesują się rozwojem osobistym od jakiegoś czasu lub dopiero zaczynają swoją przygodę z tą dziedziną. Znajdziecie tam sporo dość przydatnych rad na temat czym jest (lub raczej powinien być) rozwój osobisty i jak nauczyć się umiejętnie korzystać z jego zasobów. Artur w bezceremonialny sposób rozprawia się z całym szeregiem popularnych mitów środowiskach rozwojowych - takich jak np. prawo przyciągania, czy moc pozytywnego myślenia - które choć z pozoru atrakcyjne, nie są niczym innym niż myśleniem życzeniowym. Zamiast ładnie brzmiących frazesów dowiecie się jak rozplanować swój czas oraz zasoby, aby zwiększyć szanse osiągnięcia zamierzonego celu. Jedyne do czego mogę się przyczepić to styl książki - sposób pisania Artura niekoniecznie może przypaść wszystkim do gustu (Ja osobiście wolę styl jego poprzednich książek). A także, zbyt małą, jak dla mnie ilość ćwiczeń wdrożeniowych - kto wie, być może będzie to materiał do kolejnej książki :)
2015-07-01
Maciej Kozubik , Coach i trener biznesu
Książkę oceniam na 4, byłoby więcej, gdyby nie kilka opinii autora przedstawianych jako fakty. Z jednej strony zachęca do naukowego podejścia, a z drugiej proponuje szukania rad u przypadkowych osób. To tak jak z dentystą konsultować naprawę samochodu, a z mechanikiem leczenie zębów. Autor ukazuje ciemną stronę sprzedaży ze sceny (platform selling), odpowiada na pytanie dlaczego po szkoleniu brak efektów. Zachęcam do lektury wszystkich zaczynających swoją podróż w świat rozwoju osobistego, bo warto dowiedzieć się wcześniej co was czeka i jakie pułapki możecie ominąć. Artur Król należy do osób kontrowersyjnych, więc w podobny sposób należy oceniać tą pozycję.
2015-12-19
umysł ścisły , naukowiec na politechnice
Książka dobra, ale nie wybitna. Bardzo dobry rozdział o patrzeniu na szkolenia i książki jak inwestycji przez którą traci się czas i piąniądze, co dostajemy w zamian? Wiedzę której nie mieliśmy, narzędzia czy tylko show. Artur zdecydowanie nie jest komikiem, ani showmanem, ale na szczęście nie po to czyta się tą/tę(?) książkę. Wziąłem to co uważałem za zdroworozsądkowe dla siebie, a reszte to co tylko jest jakąś opinią autora odrzuciłem. Polecam, czyta się jednym tchem.
2015-07-22
Maciej Kozłowski
Z pewnością spodoba się frustratom. Książka pełna żółci. Autor próbuje zachęcić do podejścia naukowego w bardzo nienaukowy sposób. Tak wygląda krytyka naukowa? Raczej żale osoby zaburzonej. Tytuł i rozdziały brzmiały naprawdę interesująco i z tego powodu przeżyłem tym większy zawód. Jeżeli w taki sposób wypowiada się osoba mająca komukolwiek pomóc, to rzeczywiście stan rozwoju osobistego jest tragiczny. Autorowi książki przydałaby się pomoc. Ale jak najbardziej polecam wszystkim frustratom oraz ludziom nie potrafiącym trzeźwo i w sposób naukowy analizować. Pierwsze, co przychodzi do głowy po przeczytaniu tej książki jest to, że autor chwyta się brzytwy, aby wypromować swoje szkolenia, w których udział nawet jemu nie pomaga, a być może dodatkowo bardzo szkodzi.
2015-07-16
Marta
Nuda, dno i wodorosty.
2015-07-12
Marta Kraśko , Inżynier
Jeżeli chcesz poznać sposób myślenia faceta sfrustrowanego życiem - Polecam. Wyszła dobra komedia. Na stronie Artura K czeka już kolejna edycja jego szkoleń. "Tych jedynie prawdziwych i skutecznych"
2021-05-01
Tomasz
Wampiry energetyczne czasem wysysają z nas pozytywne emocje rozmową i byciem obok. A czasem napisaną książką, jak w tym przypadku. Oczywiste jest że w szkoleniach i rozwoju są patologie, oczywiste że dobrze je potępiać, ale tutaj mam wrażenie, że jedynym pomysłem autora jest "surfowanie" na fali krytykowania. Nie chciałbym jej przeczytać jeszcze raz.
2015-07-24
Adam
Trzymaj się z daleka jeżeli chcesz zachować zdrowie psychiczne. W innym przypadku największy hejter rynku rozwoju przedstawi Ci jedyną słuszną wizję świata - jego własną.
2015-07-02
Marcin , marcink@wp.pl
Słaba. To kolejny niby trener rozwoju, który chce wcisnąć swoje szkolenia poniżając innych. Jak można być trenerem rozwoju i być jednocześnie wypełnionym nienawiścią. Totalnie nudna, ale sprytnie promująca autora. Naukowe podejście jest najlepsze. Nie prawda. Nauka cały czas udowadnia, że się myli odkrywając coś nowego. Okazuje się, że to co twierdziła wcześniej nie było prawdziwe. I tak w kółko. Ta książka to reklama siebie. Zero wartości rozwojowej.
2015-07-06
Maciej Kołodziejczyk , Film maker :-)
Sam pomysł napisania takiej książki uważam za bardzo dobry, ale sposób wykonania jak dla mnie pozostawia wiele do życzenia. Totalnie negatywny przekaz zniechęcający do rozwoju osobistego co jest jakby totalnie bez sensu zważywszy, że autor tym właśnie się zajmuje. :-) Sporo postawianych tez jest moim zdaniem zwyczajnie nieprawdziwych, spłyconych i opisanych tendencyjnie. Książkę odbieram jako próbę zarobienia pieniędzy na kontrowersyjnych treściach i tyle.
2015-09-15
Waldemar K , waldemar.morsztyn@wp.pl
Przymierzałem się do tej książki od około miesiąca. Niestety już po 20 stronach stwierdziłem, że jest ona formą autopromocji i żerowanie na kontrowersji. Autor niezwykle emocjonalnie podszedł do tematu i niestety sam sobie wystawił ocene osoby mało wiarygodnej niepotrafiącej się zdystansować od poruszanego problemu. Z histeryczną manią wyżywał się na coachach przesadnie akcentując i wyolbrzymiając pewne patologie jakie mają miejsce. Pomimo, że z myślą przewodnią poniekąd bym się zgodził, to jest ona tak słabo uargumentowana, że zawiodłem się na całej linii. Do tego zrobił to w formie zwulgaryzowanej, co w ogóle ośmiesza wartośc tej ksiązki szczególnie jeśli weżmiemy pod uwagę, że krytykując psychologicznych szarlatanów - samemu powinno dać się przykład bardziej poważniejszą retoryką. Niestety ale z wieloma krytycznymi recenzjami bym się zgodził, że w ostatecznym rozrachunku sam autor wyszedł na rozgoryczonego zyciem frustrata.
2015-07-26
Damian Michałowski
Przykład człowieka, który skończył się jako trener a narodził jako hejter. Artur Król to najgorszy trener rozwoju osobistego w Polsce. Przeczytaj a przekonasz się, że mam rację.
2015-07-21
Rafał
Kupując tą książkę myślałem, że wniesie coś nowego przynajmniej delikatnie rzuci okiem na polską scenę trenerów, a w książce opisy chyba sprzed 30 lat o sektach. Pomysł mógł być dobry, ale cóż dno i 8 metrów mułu .
2015-09-15
maciek w. , nauczyciel
Książke przeczytałem dośc szybko, ale wynikało to z tego, że fragmentami książka była po prostu nudna i przeskakiwałem niektóre fragmenty. Opis książki sugerował wielka bombę i młot na psycho-szarlatanów - niestety zostało to zrobione na tyle niezgrabnie, że musze dać ocenę niedostateczną. Autor wprowadza w błąd w wielu zagadnieniach, trywializuje problemy które nie są tak banalne do zbadania. Jest to rzecz niedopuszczalna bo czytają to młodzi ludzie, którzy przez to tworzą sobie mylny obraz nauki. Każdy kto zajmował się nauką wie - że nie wystarczy strzelać danymi niczym Świadek Jehowy strzelający cytatami biblijnymi - aby rozjaśnić jakiś skrawek rzeczywitości. Za duzo w tym przekazie jest krzykactwa i piany a za mało konstruktywnych konkretów. Po przeczytaniu książki odniosłem wrażenie, że autorowi ktoś mocno poszedł po pietach i całą skumulowaną żółć wylał na stronach tej ksiązki. Wystawia to bardzo złą ocenę osobie, ktora zajmuje się terapią ludzi i bierze udział w spektaklu poniżania ludzi zamiast zając się normalną rzeczową krytyką nieprzykłądając do niej tak silnych emocji. Wtedy trudno byłoby wystawić negatywny komentarz nawet jeśli nie podzielałoby sie pogladu na pewne zagadanienia.
2015-06-30
Ania W. , ania_wegroska@wp.pl
Książka zła. Szanuję Artura za jego dawną twórczość - ale po przeczytaniu zaledwie połowy tej pozycji pozostaje mi tylko niesmak i niedowierzanie, że ktoś, kto nazywa się trenerem rozwoju osobistego - tak mocno się zwija, a nie rozwija. Książka przepełniona drobnym szczekaniem na całe środowisko - pokazująca, że tylko Artur jest jedynym uczciwym guru, a cała reszta to oszuści. Arturze - z Twojej działalności obecnie jedynie mogę popsuć sobie humor, równie dobrze włączając telewizor, nie widzę nic wartościowego ani ulepszającego życie - jedynie hejt. Akurat szkoliłam się u wielu trenerów, których wymieniasz w książce i bardzo mi pomogli w życiu - ty nie pomagasz, szkodzisz.
2015-07-23
Joanna Kasprzyk , Psycholog
Książka zaszczepia szereg negatywnych emocji. Autor zaraża czytelnika swoim smutnym i nieciekawym podejściem do życia i ludzi. Większość tematów porusza w sposób tendencyjny, dodając do tego swój emocjonalny komentarz, który jest podstawowym elementem tej książki. Przez to wyszedł z tego materiał mało wiarygodny. Nie trudno odnieść wrażenia, że jest to jedynie agresywna autoreklama bazująca na negatywnych emocjach. Autor nie obroni się przed tym zarzutem. Nie jest to z pewnością książka obiektywna. Nie jest to również z całą pewnością książka o charakterze naukowym. Jeżeli ktoś będzie na tyle wytrwały aby przeczytać ją do końca, to jedyne co może wynieść z lektury, oprócz tego co sam znalazłby w Internecie, to obraz tego jak postępują ludzie zakompleksieni, z problemami z sobą. Plucie na innych przy jednoczesnym przedstawianiu siebie jak przeciwieństwo i wzór. Jest to na tyle oczywiste, że aż dziwne, że ktoś zdecydował się udostępnić to dla szerszego grona odbiorców. Podejrzewam, że autor kierował tę książkę do określonego targetu: Osób, które kilkoma emocjonalnymi zdaniami dadzą się przekonać do jego racji. Reszcie nie polecam - niedobrze się Wam zrobi.
2015-08-10
Radek , email@wp.pl
Dziadostwo! Aż dziwne, że szanujące się wydawnictwo (bardzo dobre) wydało taką raptem 100 stronicową ulotkę (odliczając puste strony to już w ogóle jest ulotka)... Treść dramatyczna, przeczytałem całą w księgarni w 20 minut :) Autor próbuje się wybić na krytyce innych, którzy poradzili sobie lepiej od niego. Panie Arturze... naprawdę...
2015-06-26
Aleksander Kędziora , yaak21@go2.pl
Długo zastanawiałem się jak ocenić tą książkę. Cenie sobie autora, regularnie czytam jego bloga. Dawno nie spotkałem książki, która miałaby w sobie tak dużo żółci, jadu i tego co najgorsze w Polakach. Czyta się ciężko, jest nudna i właściwie nic nowego nie wnosi do świata, poza kilkoma ostrzeżeniami. Generalnie strata czasu i wstyd, że facet, który zajmuje się rozwojem osobistym jest tak zgorzkniały. Książka roztacza apokaliptyczną wizję zepsutego świata rozwoju do szpiku kości. Jedyną słuszną oceną są według Króla metody naukowe. Cóż jak widać napisanie takiej książki ma swój uzasadniony i komercyjny sens. Wszak Artur Król ma do sprzedaży swoje kolejne szkolenia. A jak wiadomo najlepszą metodą na promocję jest jad na innych i kontrowersja. Stara szkoła. Mały + za dużo serca, które włożył w tą publikację, niestety wyszła z tego oczywista - oczywistość.
2015-09-18
Marcin , akordeon@one.pl
Chyba jedna z najsłabszych broszurek jakie widziałem przez całe swoje życie. Przeglądnąłem ją w księgarni w ciągu 10 minut i nie mogłem uwierzyć, że ktoś to napisał i wydaje. ZERO jakiejkolwiek treści, zero przydatnych informacji - czułem się jakbym czytał zbiór artykułów z kolorowych gazetech, szukających taniej sensacji. Pan Artur doprawdy nie powinien mieć kontaktu z ludźmi jako psycholog lub trener - z takim nastawieniem tylko psuje ludzi!
2015-11-20
Krzysztof , frescos@gmail.com
Autor trochę inkwizytor, trochę sprzedawca, trochę indoktryner. Slogany, dziwaczne teorie, pseudonaukowość. Autor chyba usiłuje być kontrowersyjny. Szkoda czasu.