Opinie czytelników - Przygotowanie do wyceny. Startup okiem praktyka (17)

W książce same konkretne informacje. Napisana w miarę przystępnie.

polecam!!

Kupiłam tą książkę razem z "podręcznik startupu" i jestem bardzo zadowolona. Okazało się, że mój serwis, który miałam problem wycenić był wart prawie 40 tys., jako, że pracowałam nad projektem jakiś czas. Ogólnie "rzeczy", jakie miałam w projekcie, to: razem z moim chłopakiem zrobiony sklep i blog, 2 podpisane umowy na obsługę sprzedaży, własne bazy klientów, fan page, sporo grafik i rozpoczęta sprzedaż w internecie. Jeszcze kilka innych składników. Ogólnie praca nie poszła na marne, bo wiedziałam z jaką kwotą wyjść na portale typu szukanie inwestora. Naprawdę mi pomogło. Pozdrawiam wszystkich :)

Dużo dobrej treści. Rozjaśnia umysł i pokazuje kilka rzeczy, które naprawdę stawiają na nogi... Czyta się dość szybko, polecam, mi zajęło 3 dobre wieczory i w zasadzie wchłonąłem.

dobrze pokazane jak wykorzystac polskie prawo do budowania biznesu. tytul mylacy! lektura obowiazkowa dla kazdego, kto zaklada firme, chce sie rozwijac i ja prowadzi pod inwestora!

startup = ta ksiazka w obowiazku -1 gwiazdka za cenę

Sporo dała do zastanowienia..

Pozycja obowiązkowa.

Początkowo bałem się po komentarzach, że będzie ciężka do czytania. Ale porównując do książek amerykańskich, które mówią pięćdziesiąt razy o tym samym, wolę lekturę w postaci tej książki. Książka pomogła mi w znalezieniu inwestora, bo miałem o czym z nim rozmawiać - głównie o tym, co będzie, gdy projekt się nie uda, czy można będzie coś sprzedać, odzyskać itd. Polecam!

Książka ma nieodpowiedni tytuł, powinna mówić o tym, co jest zachomikowane w firmie i jak tego użyć. Bardzo pozytywnie odebrałem treść, napisana jest naprawdę dobrze. Wszystko jest wytłumaczone. Nawet jak się pojawia coś trudniejszego, jest opisane za każdym razem. Polecam każdemu przedsiębiorcy, nawet mechanikom czy tak, jak ja, właścicielom firmy budowlanej. Nawet nie wiecie ile pieniędzy macie poukrywane :).

Jest ok.

Daję -1 gwiazdkę za dość trudny język. Ale ogólnie zastawiam się dlaczego nie uczą takich rzeczy na ekonomii tylko teorii, która nic nie wnosi. Polecam!!!

Wiele praktycznych porad. Warto kupić i przeczytać jeśli planujesz lub prowadzisz jakiś startup.

Solidna czwórka za zawartość, ale faktycznie ciężkawo się czyta. Z drugiej strony jest tego dużo, może dlatego.

Plusy: napisana pod warunki polskie, dużo przykładów, napisana tak, że można zrozumieć bez wiedzy prawniczej, można zbudować sobie majątek jeśli faktycznie stara się o inwestora i wtedy ma to sens. Minusy: przydałyby się przykłądy zapisów prawnych, jakieś wzory. O ile przykłady dotyczą konretnych rzeczy, o tyle jak już pojawia się coś niestandardowego, trzeba mimo wszystko szukać rozwiązania u specjalisty. Jeśli nie starasz się o inwestora, nie wiem czy jest sens budować majątek na kilkaset tysięcy ze względów podatkowych. Mimo wszystko polecam, bo jednak bardzo przydatna (podchodziłem sceptycznie, miłe zaskoczenie).

Merytorycznie książka jest ciekawa (trudno mi ją rzetelnie ocenić - nie jestem specjalistą). Ale strasznie denerwująca w czytaniu przez nagromadzenie błędów językowych. Ja rozumiem cięcie kosztów, ale rezygnacja z korekty to chyba lekka przesada.

Jako rzeczoznawca zajmuję się okazyjnie wyceną przedsiębiorstw, mając główny zarobek na wycenie nieruchomości. Książka w mojej opinii znakomicie zastępuje szereg szkoleń, za które musiałem zapłacić w ciągu 3 lat ładnych parę tysięcy złotych. I tyle w słowie komentarza.