Opinie czytelników - ProBlogger. Jak czerpać zyski ze swojego bloga (12)

Prawdziwa kopalnia wiedzy. Oczywiście nie jest spis kroków, który poprowadzi każdego za rączkę do sukcesu, ale jeśli ktoś myśli o profesjonalnym blogowaniu i ma dobry temat (choć książka podpowiada jak ich szukać to bądźmy szczerzy trzeba mieć zacięcie do konkretnych tematów / znać się na czymś) to naprawdę jest tu masa bardzo cennych i pomocnych wskazówek, również dla prowadzących już blogi i chcących poprawić ich jakość oraz oczywiście zarobki. Polecam!

Kupiłem ten poradnik i nie żałuję zainwestowanych pieniędzy. Jeżeli masz chęci, pomysły na ciekawe artykuły, które rozwiążą problemy czytelników to dlaczego nie założyć bloga i dodatkowo dorobić sobie do pensji? Warto spróbować, tym bardziej że korzysta się z darmowych platform a jedyny wkład do nasz czas. Nie wiem czy jest to wyczerpujący temat poradnik, dla mnie jako początkującego blogera znalazłem w nim wiele przydatnych informacji odnośnie tworzenia czegoś wartego zachodu.

Książka "Problogger" uświadomiła mi ile błędów popełniłem zakładając i prowadząc mojego bloga www.chalcedon.blox.pl. Po przeczytaniu tej książki zdecydowałem się zawiesić wstawianie bieżących wpisów do mojego mojego blogu i dokonanie w nim części zmian. Dalsze zmiany będę w moim blogu wprowadzał w trakcie jego funkcjonowania.

Książka jest napisana ciekawie i czyta się ją z przyjemnością. Autorzy dość dokładnie opisują podstawy blogowania i co najważniejsze nie owijają w bawełnę. Ogólnie polecam!

Dobry, konkretny i praktyczny poradnik. Nieco suchy i techniczny, ale ilość zawartej w nim wiedzy zdecydowanie to wynagradza. Co ważne - podręcznik jest przyziemny i nie obiecuje gruszek na wierzbie, realistycznie przedstawia okazje i zagrożenia branży, nie mydli oczu, tylko wprost demonstruje, że zarabianie na blogach wymaga czasu i wysiłku.

Dla bloggera must-have

Bardzo fajna, wiele ciekawych porad. Nie wiem czy do końca wszystkie rady sprawdzą się na naszym rynku.

Spodziewałam się po tej książce czegoś więcej :) jest dobra, ale w moim przypadku nie okazała się rewolucyjna - większość rzeczy była już mi znana. Poza tym trzeba mieć na uwadze, że książka odnosi się do realiów panujących w USA, a te jednak znacznie odbiegają od polskiego podwórka internetowego.

Dla początkujących blogerów w sam raz.

Na początku ciekawie, potem autor przynudza.

Książka przeciętna to dobre słowo. Dziwne, że autor jest gościem z sukcesami. Ale pamiętajmy, że ktoś, kto zarabia na blogowaniu niekoniecznie musi być dobrym autorem. Za dużo - jak na moja wytrzymałość - lania wody. Mało konkretów. Niektóre rady są jakby kierowane do przedszkolaków. Można ją kupić, bo kilka rzeczy jest godnych uwagi. Ale tylko tyle.