Opinie czytelników - Inteligencja finansowa. Co kryją liczby. Przewodnik menedżera. Wydanie II (5)

Zdecydowanie na plus. Ta książka to mój 3 krok w planie: Biegajcie - kochajcie - uczcie się! Moim zdaniem uczy sporo.

Łatwo nie będzie, bo temat poważny, trudny i wymagający sporo skupienia. Kilka błędów niestety w książce dostrzegłem, ale dostrzegłem również dziesiątki informacji, które zmieniają nieco optykę. Czytajcie, warto.

Książka napisana prostym językiem o podstawach księgowości. Brakuje mi w niej więcej życiowych przykładów dlaczego pewne rzeczy robi się tak, a nie inaczej (jak na przykład leasing - de facto zakup aktywów, ale nie ma go w bilansie, tylko w rachunku wyników, i co z tego wynika - dwa zdania w tekście, perełki). Część o rachunku wyników, bilansie i przepływach pieniężnych można było jeszcze bardziej rozbudować, choćby kosztem wskaźników, które i tak potraktowane są lapidarnie i w mojej ocenie ten fragment tekstu sprawia wrażenie, jakby był włączony nieco na siłę do książki. Jeśli to podręcznik dla menedżerów i pracowników "nie-finansowych", to sprawa wskaźników jest indywidualna dla danej organizacji. Autorzy niepotrzebnie starali się napisać wszystko dla wszystkich. Koniec końców jednak książka ciekawa i napisana łatwym językiem, szybko się czyta i paręrzeczy w głowie zostaje.

Jak Państwo nie wstydzą się pisać, że pod kreską ułamkową znajduje się licznik? Z tą herezją można się spotkać podczas czytania tej lektury kilkukrotnie. Przykład znajduje się na stronie 264. cytat: "Posłużmy się tym samym przykładem, czyli zwrotem z aktywów. LICZNIK, czyli aktywa ogółem, to wartość zaczerpnięta z bilansu." Przypominam wzór na zwrot z aktywów ogółem: zysk netto/ aktywa ogółem. Wzór proszę znaleźć na stronie 263. Książkę wyrzucam i gorąco nie polecam. Takie błędy są niedopuszczalne i niewybaczalne. Proponuję osobie odpowiedzialnej za ten błąd cofnąć się do szkoły podstawowej. Wstyd...

Fajna książka z ustrukturyzowaną wiedzą dla ludzi spoza finansów.