ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Excel 2013 PL. Biblia (18)

5

2017-01-29
bez podpisu
Po przeczytaniu tej kasiazki staniesz sie expertem z Exela. Informacje sa napisane przejrzyscie, latwe do zrozunienia. Polecam
2015-12-31
bez podpisu
Klasyka, pozycja konieczna dla każdego użytkownika, chcącego użyć Excela do poważniejszych zastosowań.
2016-06-16
bez podpisu
Pozycja bardzo przydatna zwłaszcza dla tych, którzy na codzień pracują z Excelem.
2015-12-28
Ewelina Falencikowska
poleacam dla wszystkich zainteresowanych Excelem
2014-12-08
Piotr
Bardzo dobra, pozwala uzupełnić wiedzę zdobytą wcześniej metodami prób i błędów.
2014-04-04
bez podpisu
Szału nie ma - dla użytkownika który zaczyna zabawę z Excelem jest nad wyraz potrzebna. Jak chcemy zagłębić się w temacie np. obliczeń to polecam w tej księgarni Excel dla inżynierów :-))
2014-11-26
Grzegorz
Pracuję z excelem od wielu lat, pytany jestem niejednokrotnie o zastosowanie poszczególnych funkcji. Od dawna polecam książki Walkenbacha, to zdecydowanie najlepszy szkoleniowiec jakiego poznałem, a biblia to perełka wśród jego książek. Zdecydowanie polecam, by pozbyć się "excelowego analfabetyzmu".
2013-04-29
Kuba , -
Po przerobieniu tej książki Excel nie będzie miał przed tobą żadnych tajemnic, gorąco polecam!
2013-10-05
bez podpisu
Nie wiem, czy ktoś już wcześniej zauważył ten błąd, ale na str. 247 "Obliczanie liczby lat między dwiema datami" w 8/9 linijce jest napisane 'chociaż daty różnią się tylko o jeden dzień' - a faktycznie różnią się o 2 lata. Mogłoby to być prawdą jedynie w przypadku gdyby obie wymienione daty dotyczyły czasu p.n.e. (BC), ale nic na to nie wskazuje. Pozdrowienia Marek Pęza
2011-11-02
bez podpisu
Bardzo dobra. Czytelna. Dużo, dużo informacji - może się zakręcić w głowie.
2012-12-07
bez podpisu
Nie daję 6 bo nie jest pisana wierszem. A tak serio przez "6" rozumie się książkę wybitną a takich jest tylko kilka na świecie stąd moja ocena 5+. Polecam osobom, które z excelem mimo wszystko miały już do czynienia bo autora jako expert w tej dziedzinie używa słownictwa fachowego i laik może się szybko pogubić albo po prostu zwątpić w swoją inteligencję co będzie błędem. Znajdziemy w niej wszystko co nam potrzebne, może oprócz opisywania skomplikowanych funkcji bankowych, ale to temat na oddzielną książkę. Mi osobiście książka zaczęła się przydawać os strony 450+ gdyż jako analityk obszar moich zainteresowań jest nieco wyższy jeśli chodzi o excel. Przeczytałem jednak niektóre wcześniejsze rozdziały i muszę przyznać, że warto. Można poznać skróty klawiszowe które usprawniają pracę i poprawiają jakość. Podsumowując warto kupić droższa Biblię niż książki typu "zaawansowany excel". pozdrawiam i miłej pracy z arkuszem kalkulacyjnym
2012-10-02
bez podpisu
Helion jest purystą słownictwa informatycznego. Na str. 34 na dole mamy: [w katalogach], zamiast [w folderach]. Na str. 52 w pierwszej linii mamy: [niemoralnego] zamiast [niemodalnego] - zapewne tłumaczenie pisane w Wordzie, który zamienia niemodalnego na niemoralnego, ale ktoś tego no cóż… nie zauważył! Na str. 72 w 9-tym wierszu od dołu jest [Liczbowe] zamiast [Walutowe], choć widać wszystko poprawnie na rysunku. Na str. 235 na dole jest błędny tekst: [Lista rozwijana pozycji oferuje dwa formaty daty. W celu wybrania dodatkowych formatów należy zapoznać się z punktem „Formatowanie dat i czasu”, a winno być: [Lista rozwijana oferuje dwie kategorie formatów daty. W celu wybrania konkretnych formatów należy zapoznać się z punktem „Formatowanie dat i czasu”] - na str. 239 jest wyświetlone prawidłowe okno z kategoriami i formatami! Na postawie tych przykładów ma się wrażenie, że tłumacz/e nie do końca zna/ją Excela. Tłumaczenie nie zawsze jest lekkie językowo. Oto przykład: Jeśli w celu zwiększenia obszaru wyświetlania arkusza zamierza się ukryć interfejs narzędzia Wstążka wystarczy dwukrotnie kliknąć dowolna z kart. Wolałbym tak: Aby wyświetlić większy, użyteczny obszar arkusza, należy ukryć Wstążkę dwukrotnie klikając dowolną z kart. Krócej i jaśniej. Moim zdaniem tak droga książka i tak pożytecznego autora (kupiłem taniej na portalu aukcyjnym) wymaga starannego tłumaczenia. Osoba tłumacząca powinna dokładnie „wsłuchać” się w pisany wywód autora i konfrontować go na bieżąco z używanym w tym momencie programem Excel 2010. W razie błędów autora, winny być do książki zamieszczone przypisy. W razie wpadek tłumacza, ktoś w redakcji znający Excela powinien przed drukiem dokonać korekty tych błędów czy nieścisłości. Przeczytałem zaledwie 1/15 książki nie konfrontując treści z programem Excel 2010 "na żywo" na kompie, a już widzę błędy. Walkenbachowi za książkę 6, bo nie ma nic innego lepszego po polsku, za tłumaczenie 3,5 pkt. Średnio na kredyt 5 oczek.
2011-12-12
bez podpisu
Bardzo dużo informacji dotyczących Excela w jednym tomie. Polecam
2013-03-24
xlsx.user
Książka niezła, choć nie wybitna. Faktycznie, słowo biblia to bardziej chwyt marketingowy niż miarodajny opis treści tej książki. Istotne informacje, przydatne z pkt widzenia użytkownika - zmieściłyby się na zdecydowanie mniejszej liczbie stron. Niektóre zagadnienia ledwie napomknięte, albo wręcz pominięte. W każdym razie można tu znaleźć sporo fajnych, objaśniajacych przykładów, wskazówek dot. większośći zagadnień z Excela(na różnym poziomie zaawansowania). Choć w Internecie są bezpł. poradniki, które lepiej objaśniają pewne kwestie. Nauka Excela to przede wszystkim praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka + korzystanie z pomocy MS. Resumując, biblia(ale z nazwy:) dobrze wprowadzi w pewne zagadnienia, objasni i poprze je przykładami, ale to z pewnością nie wystarczy aby naprawdę dobrze poznać Excela.
2012-06-26
strem
Dobra książka dla początkujących uzytkowników. Dla zaawansowanych troszkę zaczyna brakować informacji. Mało rozbudowany rozdział o bazach danych. Ale ogólnie warto i polecam
2014-11-17
bez podpisu
Szanowni Państwo, przykłady zawarte w książce oraz zakres poruszanych zagadnień nie pozostawia wiele do życzenia. Największą bolączką tej pozycji jest jej nieprecyzyjne tłumaczenie, np. na pytanie typu "W którym dniu tygodnia otwieranych jest najwięcej kont?" odpowiedź brzmi "1 629 330", co jest oczywiście wartością tych kont, a nie ich liczbą. Kolejny przykład - "Podsumowane za pomocą funkcji Suma", co jest nieprawdą, gdyż w przykładzie zastosowana jest funkcja Licznik. Następny - w opisie przykładu jest napisane, że posłużymy się jednym polem, tj "Kwota", a w kolejnych podpunktach wymieniane są 3 różne pola, co pozostaje w sprzeczności z poprzednim stwierdzeniem. W tekście do przykładu "Autor" pisze, iż nazwał komórkę "Inne", a na załączonym obrazku widnieje napis "Pozostałe". Być może niektórym użytkownikom może to nie przeszkadzać, ale skoro książka ma uczyć, to wypadałoby aby treści w niej zawarte nie wprowadzały w błąd, zastanowienie itp.
2012-11-07
bez podpisu
Książka biblią jest tylko z nazwy. Napisana lakonicznie bardziej jako przewodnik po EXCELU niż specjalistyczna szczegółowa książka. Początkujący użytkownik z powodu małej ilości szczegółowych i dokładnych przykładów nie będzie wstanie nic dla siebie wyciągnąć. Z kolei dla zaawansowanego użytkownika jest w niej za mało informacji. Książkę oceniam w stosunku do ceny źle, ponieważ można w niej jedynie liznąć trochę ogólnej wiedzy z excela, czyli nic konkretnego.
2014-11-21
Janusz Wawer , informatyk bankowy
Książka marniutka. Wystarczy porównać poziom wykładu z filmem z youtube spod adresu: http://youtu.be/ hedTqk-0spw. Na niski poziom oryginału nakładają się potknięcia tłumacza, który jakby nie miał kontaktu z samym programem albo sprawdzał wszystko tylko b.pobieżnie. Przykład: Gdzie podział się przycisk "Analiza warunkowa" i co to jest, gdzie można znaleźć "Analizę symulacji"? Przykłady też wartoby przejrzeć a nie powielać od wersji 2007. Hrabstwa? A może lepiej powiaty? Helionie kończ waść, wstydu oszczędź. Żałuję 90 zł wyrzuconych na książkę i tylko jeden plus, że nie zużyto na nią papieru. Janusz Wawer - Warszawa