Opinie czytelników - Wolność finansowa dzięki inwestowaniu w nieruchomości (5)

Ja nie zgadzam się z opiniami poprzedników. Książka jest bardzo dobra, ale trzeba na nią patrzeć przez pryzmat ludzi którzy bardzo dobrze zarabiali na "etacie". Promuje życie poniżej swoich możliwości finansowych i przeznaczanie nadwyżek w mieszkania na wynajem. Mimo iż pewnie jesteśmy na "górce" to taka strategia jest znacznie lepsza niż nic nie robienie. Pokazane jest nieco liczb i doświadczeń autorów. Mimo wszystko uważam tę książkę za dobrą pozycję.

Dobra pozycja na start. Dobrze osadzona w polskich realiach.

Popieram wcześniejsze komentarze, ciekawa lektura jednak dziś już mało nieaktualna.

Książka ta to jak najbardziej interesująca pozycja – jak się wkopać. Autorzy starają się pokazać jak to łatwo (przy odrobienie wysiłku) można czerpać korzyści z wynajmu mieszkań. Co robić gdy… by jak najbardziej wyjść na swoje, wszak mieszkania zawsze zyskują na wartość. I tu się trzeba zastanowić – czy książka wydana w roku 2009 (po pęknięciu bańki mieszkaniowej), miała szeroki wydźwięk w odbiorze? Pewnie, że tak wszak cena nieruchomości ciągle rośnie. Każdy się zapożyczał – już nie we frankach, ale jednak. A jeszcze jak ktoś przeczytał tę książkę – to i z pięć nieruchomości kupił bo mieszkaniówka łatwo daje pasywny przychód. Poradnik ten, należy traktować jako źródło przychodów dla Autorów (choć wiedza w nim zawarta na pewno przyda się początkującym rentierom) a i reklama własnego portalu też się znalazła. Ze swojej strony mogę polecić sieciowy portal (do niedawna blog) wdomachzbetonu.

Dobra ksiazka jeslibyscie ja kupili w 2009 roku, obecnie rynek sie zmienil, ceny nie sa atrakcyjne wiec i porady autora malo uzyteczne